Witam
tak jest wszędzie
i niestety interpretacja US jest w skrócie taka:
- jeżeli obywatel zyskuje /otrzymuje, dostaje/ jakąś wartość dodatnią
np. uczestniczy w kursie, który kosztuje X zł, tzn. że coś zyskał, a jak zyskał, to musi zapłacić podatek, czyli 18% z X-
niestety US (i nasza Państwo) nie widzi tego, że to z naszych własnych pieniędzy,

czekać tylko kiedy oPOdatkują usługi medyczne, w końcu jak ktoś miał zabieg np. endoprotezę stawu biodrowego to tez zyskał, więc można mu dowalić podatek, i co z tego że płaci składki zdrowotne (

,
ale to żarcik, bo opieka medyczna jest zagwarantowana w konstytucji)
a tak poważnie
to z tego co słyszałem to NIPiP chyba, stara się coś z tym zrobić na poziomie sejmu, rządu, ministerstwa czy czego tam (albo starała się

)
Bronka49 napisał(a):
... i czy przypadkiem ten podatek nie powinny zapłacić izby ?
Niestety podatek zapłaci uczestnik kursu, bo to on zyskał, a nie Izby jako organizator